1. Jelita na pierwszej linii. Zdrowe jelita to nie tylko trawienie, ale i odporność, nastrój oraz przyswajanie składników. Glicyna, błonnik i witamina A wspierają mikrobiom i regenerację układu pokarmowego.
2. Naturalna tarcza odporności. Czosnek, imbir, witamina C i D3 codziennie wspierają Twoją odporność. To zestaw, który naprawdę działa — nie tylko w sezonie infekcji.
3. Skóra, która wygląda na wypoczętą. Kolagen, biotyna i antyoksydanty z warzyw odżywiają skórę, włosy i paznokcie od środka. Widać to po Tobie.
4. Metabolizm, który nie zasypia. Witaminy z grupy B i dobre białko wspierają przemianę materii, koncentrację i energię. Bez zjazdów po jedzeniu.
5. Hormony w równowadze. B6, magnez i kurkumina wspierają cykl, nastrój i koncentrację. Dla kobiet i nie tylko.
6. Mikrobiom zasługuje na więcej. Inulina, warzywa i brak sztucznych dodatków. Bo dobre bakterie nie lubią konserwantów.
7. Wieczorne wyciszenie. Glicyna, GABA i szafran wspomagają sen i regenerację. Idealne na koniec dnia.
8. Mózg, który ogarnia. Cholina, B-kompleks i kwas foliowy wspierają pamięć i skupienie. Idealne przed prezentacją albo sprintem kreatywnym.
9. Maksimum wchłaniania. Piperyna, tłuszcze i bioflawonoidy pomagają przyswajać więcej. Nie wszystko, co zjesz, działa — ale my zadbaliśmy o to, żeby zadziałało.
10. Sytość bez ciężkości. Zbilansowane makroskładniki dają uczucie pełni, ale nie obciążają. Bo zupa może być lekka i konkretna.
11. Warzywny miks bez kompromisów. Kilkanaście składników roślinnych = szerokie spektrum fitozwiązków. A smak? Taki, że chcesz więcej.
12. Kolagen, który się gotował, nie sypał z torebki. Długo gotowany bulion to naturalne źródło kolagenu, glicyny i minerałów. Bez proszku, bez ściemy. 13. Białko z misją. Wołowina z pręgi – lekkostrawna, pełnowartościowa, bezpieczna dla żołądka. Dla tych, którzy potrzebują mocy, nie ciężaru.
14. Łagodne dla brzucha. Formuła bez sztucznych dodatków, z naturalnym błonnikiem i aminokwasami. Działa, nawet gdy Twój brzuch ma gorszy dzień.
15. Gotowe, kiedy Ty jesteś. Pełny posiłek w kilka minut. Otwierasz, podgrzewasz, jesz. Reszta dzieje się sama — w Twoim ciele.